Przeglądarki internetowe

Wojna przeglądarek trwa nadal. Mozilla Foundation pracuje nad swoim Firefoxem 4, Internet Explorer pragnie wejść do gry za sprawą IE 9. W Sieci już teraz można zapoznać się z testowymi wersjami obu aplikacji. Warto również zauważyć, że o internautów zażarcie walczą również Safari i Google Chrome, które utrzymują dobre wyniki zarówno w Europie, jak i w światowym rankingu. I właśnie na wynikach skoncentrował się portal StatCounter, który ujawnił jakie przeglądarki cieszyły się największą popularnością w skali europejskiej i światowej w grudniu 2010 roku.

ŚWIAT


Jeśli chodzi o udział poszczególnych przeglądarek internetowych w rynku światowym to w 2010 roku rewolucji nie było. Wciąż prowadzi Internet Explorer, a drugi jest Firefox. Warto jednak zauważyć, że różnica procentowa jest dość duża - grudniu ubiegłego roku IE miał 46,94 proc. udziału w rynku, a produkt Mozilli cieszył się poparciem 30,76 proc. internautów. Jest to zatem ponad 16 proc. różnicy, czyli znaczna i wyraźna przewaga. Warto również zauważyć, że liderzy systematycznie tracą na popularności – przykładem jest IE, który w ciągu dwunastu miesięcy stracił aż 8,78 pkt. proc. Zyskują na tym nowi ważni gracze na rynku, a przede wszystkim Google Chrome, który szturmem zdobył trzecie miejsce. Udział Chrome'a wzrósł z 5,45 do 14,85 proc., a Safari z 3,48 do 4,79 proc. Opera, co może zaskakiwać zyskała zaledwie 0,01 pkt. proc. i jest obecnie zainstalowana tylko na 2,07 proc. komputerów. Skąd takie słabe wyniki tej bądź, co bądź popularnej aplikacji? Otóż okazuje się, że norweska przeglądarka jest prawie w ogóle nieznana w Ameryce Północnej - jej udział to zaledwie 0,65 proc.

EUROPA

W Europie Internet Explorer nie utrzymał prowadzenia w ostatnim miesiącu roku. Według portalu StatCounter prowadzi obecnie Mozilla Firefox z 38,11 proc. udziałów w rynku. Warto podkreślić, że przewaga nad drugim IE jest niewielka, ponieważ produkt Microsoft może cieszyć się 37,52 proc. udziałów. Trzeci, podobnie jak w przypadku światowego trendu jest Google Chrome, który osiągnął 14,58 proc. udziałów. Kto zyskał, a kto stracił? Jak tłumaczy Michał Chudziński z portalu Dziennik Internautów, przeglądarka Google Chrome szturmem zdobyła rynek i w ciągu roku zwiększyła swój udział z 5,06 do 14,58 proc. Odbyło się to przede wszystkim kosztem liderów - IE, który rok temu cieszył się udziałem na poziomie 44,84 proc. Sam Firefox także stracił - w grudniu 2009 roku korzystało z niego 40,80 proc. internautów. Safari i Opera utrzymują udziały na poziomie 4-5 proc.

POLSKA

Tymczasem o sytuacji na polskim rynku donosi serwis Ranking.pl. Portal poinformował niedawno, że doszło do zmiany na podium najpopularniejszych przeglądarek używanych przez polskich internautów. Otóż okazuje się, że Google Chrome zdobył 10,35 proc. udziałów w rynku, co pozwoliło wyprzedzić Operę (10,31 proc.), będącej do tej pory na trzecim miejscu. Oczywiście na ścisłym podium wciąż niepodzielnie królują dwie marki – Internet Explorer oraz Mozilla. Liderem pozostaje Firefox z udziałem na poziomie 48,69 proc. Wiceliderem jest IE, który ma niecałą 1/3 rynku, a dokładnie 28,82 proc. Jak tłumaczy portal Lanpolis, statystyki są interesujące, ponieważ pokazują kilka faktów związanych z przeglądarkami na polskim rynku. Po pierwsze Google Chrome systematycznie pnie się w górę i zdobywa na popularności. Jeszcze na początku roku przeglądarka ta miała niecałe 4 proc. rynku, teraz używa jej co dziesiąty polski internauta. Sukces jest zatem niewątpliwie duży. Po drugie warto podkreślić, że ścisłe podium nie zmienia się od lat, ale giganci notują spadek zainteresowania. Przykładem może być IE – na początku roku przeglądarka Microsoftu miała 31,26 proc. rynku, teraz na niecałe 29 proc. Po trzecie warto zaznaczyć, że Opera, choć opuściła dziś podium to od 2009 roku utrzymuje swój udział na równym poziomie w granicach 10 proc.
Kreator strony - przetestuj